This is an HTML version of an attachment to the Freedom of Information request 'Documents filed by Member States in ECJ cases'.

 
Warszawa, dnia 14 października 2014 r. 
DO PREZESA I CZŁONKÓW  
TRYBUNAŁU SPRAWIEDLIWOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ 
UWAGI NA PIŚMIE  
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ  
przedkładane na podstawie art. 23 Statutu Trybunału Sprawiedliwości  
w postępowaniu o wydanie orzeczenia wstępnego w sprawie 
C-314/14 
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki 
(sąd krajowy: Korkein hallinto-oikeus – Finlandia) 
 
Pełnomocnik Rzeczypospolitej Polskiej: 
Bogusław Majczyna 
Adres do doręczeń: 
Ministerstwo Spraw Zagranicznych 
al. J. Ch. Szucha 23 
00-580 Warszawa - POLSKA 


Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14  
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki 

2 
I. STAN FAKTYCZNY SPRAWY I PYTANIA PREJUDYCJALNE 
1.  Wniosek o wydanie przez Trybunał Sprawiedliwości orzeczenia w trybie prejudycjalnym 
w  sprawie  C-314/14  Sanoma  Media  Finland  Oy/Nelonen  Media  Helsinki  został  złożony 
przez  sąd  fiński  (Korkein  hallinto-oikeus)  rozpoznający  odwołanie  od  orzeczenia  sądu 
pierwszej  instancji,  oddalającego  skargę  nadawcy  (Sanoma  Media  Finland  Oy/Nelonen 
Media  Helsinki)  na  decyzję  organu  regulacyjnego  telekomunikacji  (Viestintävirasto
w przedmiocie naruszenia prawa.  
2.  Organ  regulacyjny  zażądał  od  nadawcy  zaprzestania  naruszania  ustawy  krajowej, 
polegającego  na  tym,  że  przerywniki  emitowane  przez  nadawcę  pomiędzy  spotami 
reklamowymi  nie  były  zgodne  z  ustawą  oraz  na  tym,  że  nadawca  przekroczył  określony 
w ustawie  limit  czasu  reklamowego.  Organ  regulacyjny  stwierdził  w  szczególności,  że 
czas reklamowy kanału nadawcy wynosił przeciętnie dwanaście minut i siedem sekund na 
godzinę, podczas gdy zgodnie z ustawą krajową maksymalna dopuszczalna długość czasu 
reklamowego  wynosi  12  minut  na  godzinę.  Organ  regulacyjny  wliczał  do  czasu 
reklamowego  oznaczenia  sponsora  emitowane  w  ramach  audycji  innej  niż  audycja 
sponsorowana  i  odzwierciedlające  znaki  towarowe  sponsora,  również  w  przypadkach 
zwiastunów  sponsorowanej  audycji.  Ponadto,  organ  regulacyjny  wliczał  do  czasu 
reklamowego  tak  zwane  „czarne  sekundy”,  czyli  czas  od  0,4  do  1,0  sekundy  pomiędzy 
różnymi  treściami  –  przekazami,  przerwami  reklamowymi  i  poszczególnymi  spotami 
reklamowymi – w którym obraz jest czarny, co ma służyć oddzieleniu treści między sobą. 
Zdaniem organu regulującego tylko „czarne sekundy” poprzedzające przerwy reklamowe 
należą  do  uprzedniej  treści  przekazu,  natomiast „czarne  sekundy”  pomiędzy  spotami 
reklamowymi  i  po  przerwie  reklamowej  należą  już  do  czasu  reklamowego.  W  związku 
z powyższym organ regulacyjny wliczał je do czasu reklamowego, co spowodowało jego 
wydłużenie. Nadawca kwestionuje stanowisko organu regulacyjnego. 
3.  Sąd  rozpoznający  odwołanie  powziął  wątpliwości  dotyczące  wykładni  prawa  Unii 
Europejskiej i przedłożył Trybunałowi Sprawiedliwości następujące pytania: 
1) Czy w okolicznościach tego rodzaju, jakie miały miejsce w postępowaniu głównym art. 
19  ust.  1  dyrektywy  2010/13/UE  należy  interpretować  w  ten  sposób,  że  stoi  on  na 
przeszkodzie  wykładni  przepisów  krajowych,  wedle  których  podzielenie  ekranu  nie  jest 
uważane  za  przerywnik  reklamowy  oddzielający  przekaz  audiowizualny  od  reklamy 

Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14  
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki 

3 
telewizyjnej,  gdy  część  ekranu  jest  zarezerwowana  dla  napisów  końcowych  przekazu, 
a pozostała  część  jest  zarezerwowana  dla  przedstawienia  dalszych  audycji  w  kanale 
danego  nadawcy  poprzez  tablicę  z  programem  i ani  w  czasie wyświetlania  podzielonego 
ekranu, ani w późniejszym czasie nie jest emitowany dźwięk lub obraz w sposób wyraźny 
wskazujący na początek przerwy reklamowej? 
2)  Czy  w  okolicznościach  tego  rodzaju,  jakie  miały  miejsce  w  postępowaniu  głównym, 
przy  uwzględnieniu  okoliczności,  że  dyrektywa  2010/13  ma  charakter  regulacji 
ustanawiającej obowiązki minimalne, art. 23 ust. 2 owej dyrektywy należy interpretować 
w  ten  sposób,  że  nie  jest  z  nim  zgodne  zakwalifikowanie  oznaczeń  sponsorów 
emitowanych  w  związku  z  innymi  przekazami,  niż  przekazy  sponsorowane,  jako  „spoty 
reklamowe”  w  rozumieniu  art.  23  ust.  1  dyrektywy,  które  należy  wliczyć  do  limitu  czasu 
reklamowego? 
3)  Czy  w  okolicznościach  tego  rodzaju,  jakie  miały  miejsce  w  postępowaniu  głównym, 
przy  uwzględnieniu  okoliczności,  że  dyrektywa  2010/13  ma  charakter  regulacji 
ustanawiającej  obowiązki  minimalne  pojęcie  „spotów  reklamowych”  zawarte  w  art.  23 
ust. 1 owej dyrektywy w związku ze sformułowaniem opisującym limit czasu reklamowego 
„czas  nadawania  […]  nie  może  w  danej  godzinie  zegarowej  przekraczać  20%”  należy 
interpretować  w  ten  sposób,  że  nie  jest  z  nim  zgodne  wliczanie  do  czasu  reklamowego 
„czarnych  sekund”  pomiędzy  poszczególnymi  spotami  reklamowymi  i  na  końcu  przerwy 
reklamowej? 
II. STANOWISKO RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ 
II. 1. Pierwsze pytanie  
4.  Pierwsze  pytanie  ma  na  celu  ustalenie,  czy  na  gruncie  art.  19  ust.  1  dyrektywy 
2010/13/UE  podzielenie  ekranu,  gdy  jego  część  jest  zarezerwowana  dla  napisów 
końcowych  przekazu,  a  pozostała  część  dla  przedstawienia  dalszych  audycji  w  kanale 
danego  nadawcy  poprzez  tablicę  z programem,  powinno  zostać  uznane  za  przerywnik 
reklamowy  oddzielający  przekaz  audiowizualny  od  reklamy  telewizyjnej.  Sąd  krajowy 
podkreśla  też,  że  ani  w czasie  wyświetlania  podzielonego  ekranu,  ani  później  nie  jest 
emitowany  dźwięk  lub  obraz  w sposób  wyraźny  wskazujący  na  początek  przerwy 
reklamowej. 

Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14  
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki 

4 
5.  W  świetle  motywu  96  preambuły  dyrektywy  2010/13/UE,  działania  autopromocyjne 
stanowią  szczególną  formę  reklamy,  w  których  nadawca  telewizyjny  promuje  własne 
produkty, usługi, programy lub kanały. 
6.  Również  art.  1  ust.  1  lit.  i)  dyrektywy  2010/13/UE,  który  definiuje  pojęcie  reklamy 
telewizyjnej, wskazuje, że rozpowszechnianie w celu autopromocji mieści się w zakresie 
tego pojęcia. 
7.  Skoro  autopromocja  stanowi  w  świetle  dyrektywy  2010/13/UE  reklamę  telewizyjną,  to 
podlega ona wszelkim ograniczeniom dotyczącym reklam wynikającym  z tej dyrektywy. 
W  szczególności  dotyczy  to  wymogu  wyraźnego  oddzielenia  reklam  i  telesprzedaży  od 
przerywanej  audycji,  który  wynika  z  art.  19  ust.  1  dyrektywy  2010/13/UE,  oraz  limitów 
czasowych, ustanowionych w art. 23 tej dyrektywy. 
8.  Artykuł 19 ust. 1 zdanie drugie dyrektywy 2010/13/UE nakazuje, by reklama telewizyjna 
i telesprzedaż były wyraźnie oddzielane od innych części audycji w sposób wizualny lub 
dźwiękowy,  lub  przestrzenny.  Dla  zapewnienia  wyraźnego  oddzielenia  konieczne  jest 
zastosowanie co najmniej jednego z wymienionych sposobów. Mogą one również zostać 
użyte łącznie. 
9.  Podzielenie  ekranu  bez  żadnego  rozróżnienia  o  charakterze  wizualnym  i  dźwiękowym 
powinno  być  rozpatrywane  w  kontekście  oddzielenia  o  charakterze  przestrzennym 
w rozumieniu  przepisu  art.  19  ust.  1  dyrektywy  2010/13/UE.  Zdaniem  Rzeczypospolitej 
Polskiej  emisja  reklamy  lub  autopromocji  na  podzielonym  ekranie  spełnia  kryteria 
wymaganego oddzielenia takiej treści od danej audycji, pod warunkiem, że oddzielenie to 
jest wyraźne1.  
10. Osobną  kwestią  jest  integralność  audycji  w  rozumieniu  art.  20  ust.  1  dyrektywy 
2010/13/UE.  Zdaniem  Rzeczypospolitej  Polskiej  emisja  reklam  na  podzielonym  ekranie 
nie  skutkuje  przerwaniem  audycji,  której  częścią  są  także  napisy  końcowe,  o  ile  widz 
może nadal śledzić przebieg audycji. Przy tym reklama na podzielonym ekranie powinna 
być  wyraźnie  oznaczona  i  nie  powinien  towarzyszyć  jej  dźwięk,  tak  aby  zapewnić,  że 
widz  odbiera  jedynie  dźwięk  emitowanej  audycji.  Warunki  te  są  zazwyczaj  spełnione 
w przypadku  reklamy  tekstowej.  Jej  emisja  nie  skutkuje  przerwaniem  audycji,  o  ile 
telewidz  nadal  jest  w  stanie  śledzić  przebieg  audycji,  to  znaczy  widzieć  i  słyszeć  treść 
                                                 
1 Takie podejście przedstawia również Komisja w komunikacie dotyczącym reklam telewizyjnych: Commission 
interpretative communication C (2004) 1450 of 23 April 2004 on certain aspects of the provisions on televised 
advertising in the "Television without frontiers" Directive
 (Dz. Urz. C 102 z 28.04.2004, str. 12).  

Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14  
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki 

5 
audycji,  na  przykład  czytać  napisy  końcowe  i słuchać  towarzyszącej  im  często  muzyki. 
W sytuacji  natomiast,  gdy  w  trakcie  emisji  napisów  końcowych  na  podzielonym  ekranie 
dochodzi  do  emisji  autopromocji  nadawcy,  której  towarzyszy  dźwięk  z  przekazu 
autopromocyjnego  (zamiast  ścieżki  dźwiękowej  audycji),  należy  uznać,  że  doszło  do 
przerwania tej audycji.  
11. Wykorzystanie  podzielonego  ekranu  do  zamieszczenia  autopromocji  jest  zatem  co  do 
zasady  dopuszczalne  w  świetle  dyrektywy  2010/13/UE.  Taka  autopromocja  powinna 
zostać  uznana  za  reklamę  i  podlegać  wszelkim  wynikającym  z  tej  kwalifikacji 
ograniczeniom. 
12. Rzeczpospolita  Polska  zwraca  jednak  uwagę,  że  w stanie  faktycznym  przedstawionym 
w odesłaniu prejudycjalnym nadawca podzielił ekran na dwie części, przy czym na jednej 
z nich ukazywały się napisy końcowe filmu, a na drugiej tablica z programem.  
13. W  tym  kontekście  należy  zauważyć,  ze  zgodnie  z  motywem  96  preambuły  dyrektywy 
2010/13/UE,  „działania  autopromocyjne  stanowią  szczególną  formę  reklamy,  w  których 
nadawca  telewizyjny  promuje  własne  produkty,  usługi,  programy  lub  kanały”.  Dla 
zaistnienia  autopromocji  konieczne  jest  zatem  istnienie  elementu  promocji.  Zdaniem 
Rzeczypospolitej  Polskiej  neutralne  ogłoszenie  nadawcy,  zawierające  jedynie  informację 
o  jego  audycjach  i  nie  mające  charakteru  promocyjnego,  nie  spełnia  wymaganych 
przesłanek  do  uznania  go  za  autopromocję,  a  zatem  nie  jest  reklamą.  W  konsekwencji 
emisja  takiej  informacji  na  podzielonym  ekranie  nie  powinna  być  wliczana  do  limitu 
emisji reklam i telesprzedaży, określonych w dyrektywie 2010/13/UE.  
14. W takim przypadku nie ma więc potrzeby badania, czy doszło do wyraźnego oddzielenia 
takiej  informacji  od  programu  w  świetle  art.  19  dyrektywy  2010/13/UE,  gdyż  nie  mamy 
do  czynienia  z  reklamą,  do  której  wprost  odwołuje  się  ten  przepis.  Dyrektywa 
2010/13/UE  nie  określa  zaś  zasad  przerywania  audycji  celem  nadania  innych  treści  niż 
reklama i telesprzedaż.  
15. W  konsekwencji  Rzeczpospolita  Polska  stoi  na  stanowisku,  że  podzielenie  ekranu  nie 
powinno zostać uznane za przerywnik reklamowy oddzielający przekaz audiowizualny od 
reklamy  telewizyjnej,  gdy  część  ekranu  jest  zarezerwowana  dla  napisów  końcowych 
przekazu, a pozostała część jest zarezerwowana dla neutralnego przedstawienia informacji 
o  dalszych  audycjach  emitowanych  w  programie  danego  nadawcy  poprzez  tablicę 
z programem. 

Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14  
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki 

6 
II. 2. Drugie pytanie 
16. Drugie  pytanie  ma  na  celu  ustalenie,  czy  czas  trwania  oznaczeń  sponsorów,  które  są 
emitowane  w  ramach  innych  przekazów  niż  przekazy  sponsorowane,  może  zostać 
wliczony do limitu czasu reklamowego.  
17. Rzeczpospolita  Polska  zauważa  na  wstępie,  że  dyrektywa  2010/13/UE  przewiduje 
harmonizację  minimalną.  Jak  stanowi  motyw  83  preambuły,  „w  celu  zabezpieczenia 
pełnej i właściwej ochrony interesów konsumentów jako widzów programów, istotne jest 
określenie  pewnych  minimalnych  zasad  i  standardów  w  odniesieniu  do  reklamy 
telewizyjnej,  a  państwa  członkowskie  muszą  zachować  prawo  określania  bardziej 
szczegółowych  bądź  bardziej  restrykcyjnych  przepisów  lub  w  pewnych  okolicznościach 
do nakładania odrębnych warunków na nadawców telewizyjnych znajdujących się pod ich 
jurysdykcją”.  Trybunał  Sprawiedliwości  potwierdził,  że  dyrektywa  2010/13/UE  pozwala 
na  określenie  bardziej  szczegółowych  lub  surowszych  przepisów  krajowych 
w dziedzinach  podlegającym  koordynacji  na  mocy  tej  dyrektywy,  pod  warunkiem,  że 
przepisy  takie  są  zgodne  z  prawem  Unii,  w  szczególności  z  zasadami  ogólnymi  tego 
prawa2.  
18. Jednakże  możliwość  określania  bardziej  szczegółowych  lub  surowszych  przepisów  nie 
powinna w przekonaniu Rzeczypospolitej Polskiej wpływać na kształt definicji zawartych 
w dyrektywie 2010/13/UE, w szczególności definicji „reklamy telewizyjnej” (art. 1 ust. 1 
lit. i) i „sponsorowania” (art. 1 ust. 1 lit. k). Przyjęcie w prawie krajowym poszczególnych 
państw  członkowskich  odmiennego  od  wskazanego  przez  dyrektywę  rozumienia  obu 
pojęć podważyłoby celowość harmonizacji unijnej. 
19. Z brzmienia obu definicji wyraźnie wynika rozróżnienie wspomnianych dwu przekazów. 
Przede  wszystkim  w  przypadku  reklamy  reklamodawca  płaci  za  jej  wyemitowanie,  zaś 
w przypadku sponsorowania sponsor finansuje lub współfinansuje samą audycję.  
20. Należy  tez  mieć  na  uwadze,  że  pierwotnym  celem  wskazań  sponsorskich  było 
uświadomienie  widzom,  że  audycja  jest  sponsorowana,  a  więc  może  ona  teoretycznie 
pozostawać  pod  wpływem  sponsora.  Obecnie  to  podejście  uległo  zatarciu  i  wskazania 
sponsorskie są pod pewnymi względami traktowane podobnie jak reklamy3.  
                                                 
2 Wyrok Sky Italia, C-234/12, EU:C:2013:496, pkt 13. 
3 Por. O. Castendyk w: European Media Law, Kluwer Law International 2008, str. 322. 

Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14  
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki 

7 
21. Nadal  jednak  oba  przekazy  służą  innym  celom.  O  ile  reklama  telewizyjna  ma  na  celu 
promocję odpłatnego dostarczania towarów lub świadczenia usług, w tym nieruchomości, 
praw  i zobowiązań,  o tyle  sponsorowanie,  a  dokładnie  rzecz  biorąc  emisja  wskazań 
sponsorskich,  ma  na  celu  promocję  nazwy,  znaku  towarowego,  wizerunku  czy 
działalności  sponsora  lub  jego  wyrobów.  Promocja  w  ramach  sponsorowania  ma  zatem, 
w przeciwieństwie do promocji właściwej dla reklamy, charakter pośredni, to znaczy jest 
realizowana  poprzez  budowanie  określonego  wizerunku  medialnego,  tworzenie 
pozytywnych skojarzeń z marką i przedsiębiorcą oferującym określone towary lub usługi. 
22. W praktyce rozróżnienie obu przekazów może okazać się trudne, gdy badane będą jedynie 
intencje przyświecające nadaniu danego wskazania sponsorskiego lub cel tego przekazu.  
23. Zdaniem  Rzeczypospolitej  Polskiej  wskazania  sponsorskie  należy  interpretować  ściśle, 
aby  zapobiec  obchodzeniu  wymagań  dotyczących  czasu  reklamowego.  Należy  zatem 
przyjąć,  że  jeżeli  nadawca,  próbując  obejść  limit  godzinowy  nadawania  reklamy,  nadaje 
przekaz, który ze względu na intencje lub cel może zostać uznany za reklamę, to choćby 
oznaczał go jako wskazanie sponsorskie, przekaz taki powinien zostać uznany za reklamę 
i  podlegać  wszelkim  wynikającym  z  tego  tytułu  ograniczeniom,  w  tym  limitom 
czasowym.  Wskazania  sponsorskie  nie  mogą  bowiem  stanowić  quasi  spotów 
reklamowych, a dla kwalifikacji danego przekazu nie powinna mieć znaczenia nazwa, pod 
jaką  jest  on  emitowany  przez  nadawcę,  ale  rzeczywisty  charakter  przekazu,  w  tym  jego 
faktyczny cel.  
24. Jednakże  sąd  odsyłający  w  zakresie  wskazań  sponsorskich  przede  wszystkim  zastanawia 
się  nad  dopuszczalnością  ich  uznania  za  spoty  reklamowe  w  przypadku,  gdy  są  one 
emitowane  w  związku  z  innymi  przekazami  niż  przekazy  sponsorowane.  Rzeczpospolita 
Polska  pragnie  zauważyć,  że  z  wyraźnego  brzmienia  art.  10  ust.  1  lit.  c)  zdanie  drugie 
dyrektywy  2010/13/UE  wynika,  że  „audycje  sponsorowane  muszą  być  wyraźnie 
oznaczone  za  pomocą  nazwy,  znaku  firmowego  lub  jakiegokolwiek  innego  symbolu 
sponsora,  takiego  jak  odniesienie  do  jego  produktu(-ów)  lub  usługi  (usług)  lub  do  ich 
charakterystycznego  znaku,  w  sposób  właściwy  dla  audycji  –  na  początku,  w  trakcie  ich 
trwania lub na końcu”. W konsekwencji wskazanie sponsorskie może, w przeciwieństwie 
do  spotu  reklamowego,  towarzyszyć  wyłącznie  sponsorowanej  audycji,  nie  zaś  innym 
audycjom, emitowanym w późniejszych terminach. 
25. Takie uregulowanie wiąże się z przedstawioną powyżej specyfiką wskazań sponsorskich, 
które są ściśle powiązane ze sponsorowaną audycją.  

Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14  
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki 

8 
26. Przekazy  emitowane  jako  wskazania  sponsorskie,  emitowane  w  związku  z  innymi 
przekazami niż przekazy sponsorowane, nie mogą być zatem wskazaniami sponsorskimi. 
Mogą one zostać uznane za spoty reklamowe i powinny zostać wliczone do limitu czasu 
reklamowego, o ile spełniają przesłanki uzasadniające do uznania ich za reklamę. 
II. 3. Trzecie pytanie 
27. Trzecie  pytanie  ma  na  celu  ustalenie,  czy  tak  zwane  „czarne  sekundy”  powinny  być 
wliczane do limitu czasu reklamowego. 
28. Przez  „czarne  sekundy”  sąd  odsyłający  rozumie  czas  od  0,4  do  1,0  sekundy  pomiędzy 
różnymi  treściami  –  przekazami,  przerwami  reklamowymi  i  poszczególnymi  spotami 
reklamowymi – w których obraz jest czarny, co ma służyć oddzieleniu treści między sobą 
(pkt 23 odesłania prejudycjalnego). 
29. Odpowiedź  na  trzecie  pytanie  wymaga  odwołania  się  do  celów  dyrektywy  2010/13/UE. 
Z motywu  83  preambuły  wynika,  że  „w  celu  zabezpieczenia  pełnej  i  właściwej  ochrony 
interesów  konsumentów  jako  widzów  programów,  istotne  jest  określenie  pewnych 
minimalnych  zasad  i  standardów  w  odniesieniu  do  reklamy  telewizyjnej  (…)”.  Ten  cel 
jest  realizowany  poprzez  limity  czasowe  nadawania  reklam,  przewidziane  w  art.  23 
dyrektywy  2010/13/UE.  Ustawodawca  unijny,  określając  limity  czasowe  nadawania 
reklamy,  kierował  się  przede  wszystkim  troską  o ochronę  konsumentów.  W  ich  interesie 
leży bowiem, aby reklamy nie trwały nazbyt długo. 
30. Trybunał  Sprawiedliwości,  na  tle  wcześniejszej  dyrektywy  o  telewizji  bez  granic4 
wskazał,  że  jej  „cel  (…)  polega  na  poszukiwaniu  równowagi  pomiędzy,  z  jednej  strony, 
potrzebami  w  zakresie  finansowania  operatorów  telewizyjnych,  prawem  do  swobody 
przedsiębiorczości tych  operatorów i poszanowaniem ich niezależności redakcyjnej oraz, 
z drugiej  strony,  ochroną  interesów  konsumentów  będących  telewidzami  przed 
nadużywaniem  reklamy”5.  Trybunał  Sprawiedliwości  wskazał  również  wyraźnie,  że 
„ochrona  konsumentów,  jakimi  są  widzowie,  przed  nadmierną  reklamą  stanowi 
podstawowy  aspekt  celu  dyrektywy  89/552/EWG”6.  Orzecznictwo  to  zachowuje 
aktualność również w przypadku dyrektywy 2010/13/UE. 
                                                 
4  Dyrektywa  Rady  89/552/EWG  z  dnia  3  października  1989  r.  w  sprawie  koordynacji  niektórych  przepisów 
ustawowych,  wykonawczych  i  administracyjnych  Państw  Członkowskich,  dotyczących  wykonywania 
telewizyjnej działalności transmisyjnej (Dz. Urz. WE L 298 z 17.10.1989, str. 23). 
5 Wyrok Komisja/Hiszpania, C-281/09, EU:C:2011:767, pkt 33. 
6 Wyrok Österreichischer Rundfunk, C-195/06, EU:C:2007:613, pkt 27 i przytoczone tam orzecznictwo. 

Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14  
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki 

9 
31. Zdaniem  Rzeczypospolitej  Polskiej  zastosowanie  „czarnych  sekund”  jest  konsekwencją 
nadania  reklam.  Mają  one  bowiem  na  celu  w  szczególności  oddzielenie  poszczególnych 
spotów  reklamowych  od  siebie.  Są  one  zatem  stosowane  w  czasie,  gdy  odbiór  treści 
redakcyjnych  przez  widza  został  już  przerwany  przez  emisję  bloku  reklamowego.  W  tej 
sytuacji  odliczanie  „czarnych  sekund”  miałoby  sztuczny  charakter,  gdyż  powodowałoby 
faktyczne wydłużenie limitów reklamowych i w konsekwencji narażałoby konsumenta na 
skrócenie czasu nieprzeznaczonego na reklamy. 
32. W  związku  z  powyższym  „czarne  sekundy”  powinny  być  wliczane  do  limitu  czasu 
reklamowego. 
III. PROPOZYCJA ROZSTRZYGNIĘCIA 
33. W  związku  z  argumentacją  przedstawioną  powyżej,  Rzeczypospolitej  Polska  proponuje 
Trybunałowi  Sprawiedliwości  udzielenie  następującej  odpowiedzi  na  pytania  zadane 
przez sąd odsyłający: 
1)  Podzielenie  ekranu  nie  powinno  zostać  uznane  za  przerywnik  reklamowy 
oddzielający  przekaz  audiowizualny  od  reklamy  telewizyjnej,  gdy  część  ekranu  jest 
zarezerwowana  dla  napisów  końcowych  przekazu,  zaś  pozostała  część  jest 
zarezerwowana  dla  neutralnego  przedstawienia  zapowiedzi  dalszych  audycji 
nadawanych  w  programie  danego  nadawcy  poprzez  wyświetlenie  tablicy 
z programem.  
W  przypadku  wykorzystania  podzielonego  ekranu  podczas  emisji  napisów 
końcowych  audycji  celem  emisji  przekazu,  który  nie  może  zostać  zakwalifikowany 
jako  neutralna  informacja,  lecz  jako  autopromocja  nadawcy  (reklama),  do 
przerwania  audycji  nie  dochodzi,  jeśli  widz  może  nadal  śledzić  przebieg  audycji 
(widzieć i słyszeć treści redakcyjne), a reklama na podzielonym ekranie jest wyraźnie 
oznaczona,  oddzielona  od  innych  części  audycji  w  sposób  przestrzenny  i  nie 
towarzyszy  jej  dźwięk  (widz  odbiera  jedynie  dźwięk  emitowanej  audycji),  co  może 
mieć  miejsce  w  przypadku  reklamy  tekstowej.  Jeżeli  w  trakcie  emisji  napisów 
końcowych  na  podzielonym  ekranie  dochodzi  do  emisji  autopromocji  nadawcy, 
której towarzyszy dźwięk z przekazu autopromocyjnego zamiast ścieżki dźwiękowej 
audycji, wówczas należy uznać, że doszło do przerwania audycji. 

Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14  
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki 

10 
Emisja  reklamy  na  podzielonym  ekranie  podlega  ograniczeniom  ilościowym  emisji 
reklamy i telesprzedaży określonym w art. 23 dyrektywy 2010/13/UE.  
2)  W okolicznościach tego rodzaju, jakie miały miejsce w postępowaniu głównym, przy 
uwzględnieniu  okoliczności,  że  dyrektywa  2010/13/UE  ma  charakter  regulacji 
ustanawiającej  obowiązki  minimalne,  art.  23  ust.  2  tej  dyrektywy  należy 
interpretować  w  ten  sposób,  że  jest  z  nim  zgodne  zakwalifikowanie  oznaczeń 
sponsorów  emitowanych  w  związku  z  innymi  przekazami,  niż  przekazy 
sponsorowane, jako „spoty reklamowe” w rozumieniu art. 23 ust. 1 dyrektywy, które 
należy wliczyć do limitu czasu reklamowego. 
3)  W okolicznościach tego rodzaju, jakie miały miejsce w postępowaniu głównym, przy 
uwzględnieniu  okoliczności,  że  dyrektywa  2010/13/UE  ma  charakter  regulacji 
ustanawiającej obowiązki minimalne, pojęcie „spotów reklamowych” zawarte w art. 
23  ust.  1  tej  dyrektywy  w  związku  ze  sformułowaniem  opisującym  limit  czasu 
reklamowego  „czas  nadawania  […]  nie  może  w  danej  godzinie  zegarowej 
przekraczać 20%” należy interpretować w ten sposób, że jest z nim zgodne wliczanie 
do  czasu  reklamowego  „czarnych  sekund”  pomiędzy  poszczególnymi  spotami 
reklamowymi i na końcu przerwy reklamowej. 
Bogusław Majczyna 
Pełnomocnik Rzeczypospolitej Polskiej