Warszawa, dnia 14 października 2014 r.
DO PREZESA I CZŁONKÓW
TRYBUNAŁU SPRAWIEDLIWOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ
UWAGI NA PIŚMIE
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
przedkładane na podstawie art. 23 Statutu Trybunału Sprawiedliwości
w postępowaniu o wydanie orzeczenia wstępnego w sprawie
C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki
(sąd krajowy: Korkein hallinto-oikeus – Finlandia)
Pełnomocnik Rzeczypospolitej Polskiej:
Bogusław Majczyna
Adres do doręczeń:
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
al. J. Ch. Szucha 23
00-580 Warszawa - POLSKA
Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki
2
I. STAN FAKTYCZNY SPRAWY I PYTANIA PREJUDYCJALNE
1. Wniosek o wydanie przez Trybunał Sprawiedliwości orzeczenia w trybie prejudycjalnym
w sprawie C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki został złożony
przez sąd fiński (
Korkein hallinto-oikeus) rozpoznający odwołanie od orzeczenia sądu
pierwszej instancji, oddalającego skargę nadawcy (
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen
Media Helsinki) na decyzję organu regulacyjnego telekomunikacji
(
Viestintävirasto)
w przedmiocie naruszenia prawa.
2. Organ regulacyjny zażądał od nadawcy zaprzestania naruszania ustawy krajowej,
polegającego na tym, że przerywniki emitowane przez nadawcę pomiędzy spotami
reklamowymi nie były zgodne z ustawą oraz na tym, że nadawca przekroczył określony
w ustawie limit czasu reklamowego. Organ regulacyjny stwierdził w szczególności, że
czas reklamowy kanału nadawcy wynosił przeciętnie dwanaście minut i siedem sekund na
godzinę, podczas gdy zgodnie z ustawą krajową maksymalna dopuszczalna długość czasu
reklamowego wynosi 12 minut na godzinę. Organ regulacyjny wliczał do czasu
reklamowego oznaczenia sponsora emitowane w ramach audycji innej niż audycja
sponsorowana i odzwierciedlające znaki towarowe sponsora, również w przypadkach
zwiastunów sponsorowanej audycji. Ponadto, organ regulacyjny wliczał do czasu
reklamowego tak zwane „czarne sekundy”, czyli czas od 0,4 do 1,0 sekundy pomiędzy
różnymi treściami – przekazami, przerwami reklamowymi i poszczególnymi spotami
reklamowymi – w którym obraz jest czarny, co ma służyć oddzieleniu treści między sobą.
Zdaniem organu regulującego tylko „czarne sekundy” poprzedzające przerwy reklamowe
należą do uprzedniej treści przekazu, natomiast „czarne sekundy” pomiędzy spotami
reklamowymi i po przerwie reklamowej należą już do czasu reklamowego. W związku
z powyższym organ regulacyjny wliczał je do czasu reklamowego, co spowodowało jego
wydłużenie. Nadawca kwestionuje stanowisko organu regulacyjnego.
3. Sąd rozpoznający odwołanie powziął wątpliwości dotyczące wykładni prawa Unii
Europejskiej i przedłożył Trybunałowi Sprawiedliwości następujące pytania:
1) Czy w okolicznościach tego rodzaju, jakie miały miejsce w postępowaniu głównym art.
19 ust. 1 dyrektywy 2010/13/UE należy interpretować w ten sposób, że stoi on na
przeszkodzie wykładni przepisów krajowych, wedle których podzielenie ekranu nie jest
uważane za przerywnik reklamowy oddzielający przekaz audiowizualny od reklamy
Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki
3
telewizyjnej, gdy część ekranu jest zarezerwowana dla napisów końcowych przekazu,
a pozostała część jest zarezerwowana dla przedstawienia dalszych audycji w kanale
danego nadawcy poprzez tablicę z programem i ani w czasie wyświetlania podzielonego
ekranu, ani w późniejszym czasie nie jest emitowany dźwięk lub obraz w sposób wyraźny
wskazujący na początek przerwy reklamowej?
2) Czy w okolicznościach tego rodzaju, jakie miały miejsce w postępowaniu głównym,
przy uwzględnieniu okoliczności, że dyrektywa 2010/13 ma charakter regulacji
ustanawiającej obowiązki minimalne, art. 23 ust. 2 owej dyrektywy należy interpretować
w ten sposób, że nie jest z nim zgodne zakwalifikowanie oznaczeń sponsorów
emitowanych w związku z innymi przekazami, niż przekazy sponsorowane, jako „spoty
reklamowe” w rozumieniu art. 23 ust. 1 dyrektywy, które należy wliczyć do limitu czasu
reklamowego?
3) Czy w okolicznościach tego rodzaju, jakie miały miejsce w postępowaniu głównym,
przy uwzględnieniu okoliczności, że dyrektywa 2010/13 ma charakter regulacji
ustanawiającej obowiązki minimalne pojęcie „spotów reklamowych” zawarte w art. 23
ust. 1 owej dyrektywy w związku ze sformułowaniem opisującym limit czasu reklamowego
„czas nadawania […] nie może w danej godzinie zegarowej przekraczać 20%” należy
interpretować w ten sposób, że nie jest z nim zgodne wliczanie do czasu reklamowego
„czarnych sekund” pomiędzy poszczególnymi spotami reklamowymi i na końcu przerwy
reklamowej?
II. STANOWISKO RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
II. 1. Pierwsze pytanie
4. Pierwsze pytanie ma na celu ustalenie, czy na gruncie art. 19 ust. 1 dyrektywy
2010/13/UE podzielenie ekranu, gdy jego część jest zarezerwowana dla napisów
końcowych przekazu, a pozostała część dla przedstawienia dalszych audycji w kanale
danego nadawcy poprzez tablicę z programem, powinno zostać uznane za przerywnik
reklamowy oddzielający przekaz audiowizualny od reklamy telewizyjnej. Sąd krajowy
podkreśla też, że ani w czasie wyświetlania podzielonego ekranu, ani później nie jest
emitowany dźwięk lub obraz w sposób wyraźny wskazujący na początek przerwy
reklamowej.
Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki
4
5. W świetle motywu 96 preambuły dyrektywy 2010/13/UE, działania autopromocyjne
stanowią szczególną formę reklamy, w których nadawca telewizyjny promuje własne
produkty, usługi, programy lub kanały.
6. Również art. 1 ust. 1 lit. i) dyrektywy 2010/13/UE, który definiuje pojęcie reklamy
telewizyjnej, wskazuje, że rozpowszechnianie w celu autopromocji mieści się w zakresie
tego pojęcia.
7. Skoro autopromocja stanowi w świetle dyrektywy 2010/13/UE reklamę telewizyjną, to
podlega ona wszelkim ograniczeniom dotyczącym reklam wynikającym z tej dyrektywy.
W szczególności dotyczy to wymogu wyraźnego oddzielenia reklam i telesprzedaży od
przerywanej audycji, który wynika z art. 19 ust. 1 dyrektywy 2010/13/UE, oraz limitów
czasowych, ustanowionych w art. 23 tej dyrektywy.
8. Artykuł 19 ust. 1 zdanie drugie dyrektywy 2010/13/UE nakazuje, by reklama telewizyjna
i telesprzedaż były wyraźnie oddzielane od innych części audycji w sposób wizualny lub
dźwiękowy, lub przestrzenny. Dla zapewnienia wyraźnego oddzielenia konieczne jest
zastosowanie co najmniej jednego z wymienionych sposobów. Mogą one również zostać
użyte łącznie.
9. Podzielenie ekranu bez żadnego rozróżnienia o charakterze wizualnym i dźwiękowym
powinno być rozpatrywane w kontekście oddzielenia o charakterze przestrzennym
w rozumieniu przepisu art. 19 ust. 1 dyrektywy 2010/13/UE. Zdaniem Rzeczypospolitej
Polskiej emisja reklamy lub autopromocji na podzielonym ekranie spełnia kryteria
wymaganego oddzielenia takiej treści od danej audycji, pod warunkiem, że oddzielenie to
jest wyraźne1.
10. Osobną kwestią jest integralność audycji w rozumieniu art. 20 ust. 1 dyrektywy
2010/13/UE. Zdaniem Rzeczypospolitej Polskiej emisja reklam na podzielonym ekranie
nie skutkuje przerwaniem audycji, której częścią są także napisy końcowe, o ile widz
może nadal śledzić przebieg audycji. Przy tym reklama na podzielonym ekranie powinna
być wyraźnie oznaczona i nie powinien towarzyszyć jej dźwięk, tak aby zapewnić, że
widz odbiera jedynie dźwięk emitowanej audycji. Warunki te są zazwyczaj spełnione
w przypadku reklamy tekstowej. Jej emisja nie skutkuje przerwaniem audycji, o ile
telewidz nadal jest w stanie śledzić przebieg audycji, to znaczy widzieć i słyszeć treść
1 Takie podejście przedstawia również Komisja w komunikacie dotyczącym reklam telewizyjnych:
Commission
interpretative communication C (2004) 1450 of 23 April 2004 on certain aspects of the provisions on televised
advertising in the "Television without frontiers" Directive (Dz. Urz. C 102 z 28.04.2004, str. 12).
Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki
5
audycji, na przykład czytać napisy końcowe i słuchać towarzyszącej im często muzyki.
W sytuacji natomiast, gdy w trakcie emisji napisów końcowych na podzielonym ekranie
dochodzi do emisji autopromocji nadawcy, której towarzyszy dźwięk z przekazu
autopromocyjnego (zamiast ścieżki dźwiękowej audycji), należy uznać, że doszło do
przerwania tej audycji.
11. Wykorzystanie podzielonego ekranu do zamieszczenia autopromocji jest zatem co do
zasady dopuszczalne w świetle dyrektywy 2010/13/UE. Taka autopromocja powinna
zostać uznana za reklamę i podlegać wszelkim wynikającym z tej kwalifikacji
ograniczeniom.
12. Rzeczpospolita Polska zwraca jednak uwagę, że w stanie faktycznym przedstawionym
w odesłaniu prejudycjalnym nadawca podzielił ekran na dwie części, przy czym na jednej
z nich ukazywały się napisy końcowe filmu, a na drugiej tablica z programem.
13. W tym kontekście należy zauważyć, ze zgodnie z motywem 96 preambuły dyrektywy
2010/13/UE, „działania autopromocyjne stanowią szczególną formę reklamy, w których
nadawca telewizyjny promuje własne produkty, usługi, programy lub kanały”. Dla
zaistnienia autopromocji konieczne jest zatem istnienie elementu promocji. Zdaniem
Rzeczypospolitej Polskiej neutralne ogłoszenie nadawcy, zawierające jedynie informację
o jego audycjach i nie mające charakteru promocyjnego, nie spełnia wymaganych
przesłanek do uznania go za autopromocję, a zatem nie jest reklamą. W konsekwencji
emisja takiej informacji na podzielonym ekranie nie powinna być wliczana do limitu
emisji reklam i telesprzedaży, określonych w dyrektywie 2010/13/UE.
14. W takim przypadku nie ma więc potrzeby badania, czy doszło do wyraźnego oddzielenia
takiej informacji od programu w świetle art. 19 dyrektywy 2010/13/UE, gdyż nie mamy
do czynienia z reklamą, do której wprost odwołuje się ten przepis. Dyrektywa
2010/13/UE nie określa zaś zasad przerywania audycji celem nadania innych treści niż
reklama i telesprzedaż.
15. W konsekwencji Rzeczpospolita Polska stoi na stanowisku, że podzielenie ekranu nie
powinno zostać uznane za przerywnik reklamowy oddzielający przekaz audiowizualny od
reklamy telewizyjnej, gdy część ekranu jest zarezerwowana dla napisów końcowych
przekazu, a pozostała część jest zarezerwowana dla neutralnego przedstawienia informacji
o dalszych audycjach emitowanych w programie danego nadawcy poprzez tablicę
z programem.
Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki
6
II. 2. Drugie pytanie
16. Drugie pytanie ma na celu ustalenie, czy czas trwania oznaczeń sponsorów, które są
emitowane w ramach innych przekazów niż przekazy sponsorowane, może zostać
wliczony do limitu czasu reklamowego.
17. Rzeczpospolita Polska zauważa na wstępie, że dyrektywa 2010/13/UE przewiduje
harmonizację minimalną. Jak stanowi motyw 83 preambuły, „w celu zabezpieczenia
pełnej i właściwej ochrony interesów konsumentów jako widzów programów, istotne jest
określenie pewnych minimalnych zasad i standardów w odniesieniu do reklamy
telewizyjnej, a państwa członkowskie muszą zachować prawo określania bardziej
szczegółowych bądź bardziej restrykcyjnych przepisów lub w pewnych okolicznościach
do nakładania odrębnych warunków na nadawców telewizyjnych znajdujących się pod ich
jurysdykcją”. Trybunał Sprawiedliwości potwierdził, że dyrektywa 2010/13/UE pozwala
na określenie bardziej szczegółowych lub surowszych przepisów krajowych
w dziedzinach podlegającym koordynacji na mocy tej dyrektywy, pod warunkiem, że
przepisy takie są zgodne z prawem Unii, w szczególności z zasadami ogólnymi tego
prawa2.
18. Jednakże możliwość określania bardziej szczegółowych lub surowszych przepisów nie
powinna w przekonaniu Rzeczypospolitej Polskiej wpływać na kształt definicji zawartych
w dyrektywie 2010/13/UE, w szczególności definicji „reklamy telewizyjnej” (art. 1 ust. 1
lit. i) i „sponsorowania” (art. 1 ust. 1 lit. k). Przyjęcie w prawie krajowym poszczególnych
państw członkowskich odmiennego od wskazanego przez dyrektywę rozumienia obu
pojęć podważyłoby celowość harmonizacji unijnej.
19. Z brzmienia obu definicji wyraźnie wynika rozróżnienie wspomnianych dwu przekazów.
Przede wszystkim w przypadku reklamy reklamodawca płaci za jej wyemitowanie, zaś
w przypadku sponsorowania sponsor finansuje lub współfinansuje samą audycję.
20. Należy tez mieć na uwadze, że pierwotnym celem wskazań sponsorskich było
uświadomienie widzom, że audycja jest sponsorowana, a więc może ona teoretycznie
pozostawać pod wpływem sponsora. Obecnie to podejście uległo zatarciu i wskazania
sponsorskie są pod pewnymi względami traktowane podobnie jak reklamy3.
2 Wyrok Sky Italia, C-234/12, EU:C:2013:496, pkt 13.
3 Por. O. Castendyk w:
European Media Law, Kluwer Law International 2008, str. 322.
Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki
7
21. Nadal jednak oba przekazy służą innym celom. O ile reklama telewizyjna ma na celu
promocję odpłatnego dostarczania towarów lub świadczenia usług, w tym nieruchomości,
praw i zobowiązań, o tyle sponsorowanie, a dokładnie rzecz biorąc emisja wskazań
sponsorskich, ma na celu promocję nazwy, znaku towarowego, wizerunku czy
działalności sponsora lub jego wyrobów. Promocja w ramach sponsorowania ma zatem,
w przeciwieństwie do promocji właściwej dla reklamy, charakter pośredni, to znaczy jest
realizowana poprzez budowanie określonego wizerunku medialnego, tworzenie
pozytywnych skojarzeń z marką i przedsiębiorcą oferującym określone towary lub usługi.
22. W praktyce rozróżnienie obu przekazów może okazać się trudne, gdy badane będą jedynie
intencje przyświecające nadaniu danego wskazania sponsorskiego lub cel tego przekazu.
23. Zdaniem Rzeczypospolitej Polskiej wskazania sponsorskie należy interpretować ściśle,
aby zapobiec obchodzeniu wymagań dotyczących czasu reklamowego. Należy zatem
przyjąć, że jeżeli nadawca, próbując obejść limit godzinowy nadawania reklamy, nadaje
przekaz, który ze względu na intencje lub cel może zostać uznany za reklamę, to choćby
oznaczał go jako wskazanie sponsorskie, przekaz taki powinien zostać uznany za reklamę
i podlegać wszelkim wynikającym z tego tytułu ograniczeniom, w tym limitom
czasowym. Wskazania sponsorskie nie mogą bowiem stanowić
quasi spotów
reklamowych, a dla kwalifikacji danego przekazu nie powinna mieć znaczenia nazwa, pod
jaką jest on emitowany przez nadawcę, ale rzeczywisty charakter przekazu, w tym jego
faktyczny cel.
24. Jednakże sąd odsyłający w zakresie wskazań sponsorskich przede wszystkim zastanawia
się nad dopuszczalnością ich uznania za spoty reklamowe w przypadku, gdy są one
emitowane w związku z innymi przekazami niż przekazy sponsorowane. Rzeczpospolita
Polska pragnie zauważyć, że z wyraźnego brzmienia art. 10 ust. 1 lit. c) zdanie drugie
dyrektywy 2010/13/UE wynika, że „audycje sponsorowane muszą być wyraźnie
oznaczone za pomocą nazwy, znaku firmowego lub jakiegokolwiek innego symbolu
sponsora, takiego jak odniesienie do jego produktu(-ów) lub usługi (usług) lub do ich
charakterystycznego znaku, w sposób właściwy dla audycji – na początku, w trakcie ich
trwania lub na końcu”. W konsekwencji wskazanie sponsorskie może, w przeciwieństwie
do spotu reklamowego, towarzyszyć wyłącznie sponsorowanej audycji, nie zaś innym
audycjom, emitowanym w późniejszych terminach.
25. Takie uregulowanie wiąże się z przedstawioną powyżej specyfiką wskazań sponsorskich,
które są ściśle powiązane ze sponsorowaną audycją.
Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki
8
26. Przekazy emitowane jako wskazania sponsorskie, emitowane w związku z innymi
przekazami niż przekazy sponsorowane, nie mogą być zatem wskazaniami sponsorskimi.
Mogą one zostać uznane za spoty reklamowe i powinny zostać wliczone do limitu czasu
reklamowego, o ile spełniają przesłanki uzasadniające do uznania ich za reklamę.
II. 3. Trzecie pytanie
27. Trzecie pytanie ma na celu ustalenie, czy tak zwane „czarne sekundy” powinny być
wliczane do limitu czasu reklamowego.
28. Przez „czarne sekundy” sąd odsyłający rozumie czas od 0,4 do 1,0 sekundy pomiędzy
różnymi treściami – przekazami, przerwami reklamowymi i poszczególnymi spotami
reklamowymi – w których obraz jest czarny, co ma służyć oddzieleniu treści między sobą
(pkt 23 odesłania prejudycjalnego).
29. Odpowiedź na trzecie pytanie wymaga odwołania się do celów dyrektywy 2010/13/UE.
Z motywu 83 preambuły wynika, że „w celu zabezpieczenia pełnej i właściwej ochrony
interesów konsumentów jako widzów programów, istotne jest określenie pewnych
minimalnych zasad i standardów w odniesieniu do reklamy telewizyjnej (…)”. Ten cel
jest realizowany poprzez limity czasowe nadawania reklam, przewidziane w art. 23
dyrektywy 2010/13/UE. Ustawodawca unijny, określając limity czasowe nadawania
reklamy, kierował się przede wszystkim troską o ochronę konsumentów. W ich interesie
leży bowiem, aby reklamy nie trwały nazbyt długo.
30. Trybunał Sprawiedliwości, na tle wcześniejszej dyrektywy o telewizji bez granic4
wskazał, że jej „cel (…) polega na poszukiwaniu równowagi pomiędzy, z jednej strony,
potrzebami w zakresie finansowania operatorów telewizyjnych, prawem do swobody
przedsiębiorczości tych operatorów i poszanowaniem ich niezależności redakcyjnej oraz,
z drugiej strony, ochroną interesów konsumentów będących telewidzami przed
nadużywaniem reklamy”5. Trybunał Sprawiedliwości wskazał również wyraźnie, że
„ochrona konsumentów, jakimi są widzowie, przed nadmierną reklamą stanowi
podstawowy aspekt celu dyrektywy 89/552/EWG”6. Orzecznictwo to zachowuje
aktualność również w przypadku dyrektywy 2010/13/UE.
4 Dyrektywa Rady 89/552/EWG z dnia 3 października 1989 r. w sprawie koordynacji niektórych przepisów
ustawowych, wykonawczych i administracyjnych Państw Członkowskich, dotyczących wykonywania
telewizyjnej działalności transmisyjnej (Dz. Urz. WE L 298 z 17.10.1989, str. 23).
5 Wyrok Komisja/Hiszpania, C-281/09, EU:C:2011:767, pkt 33.
6 Wyrok Österreichischer Rundfunk, C-195/06, EU:C:2007:613, pkt 27 i przytoczone tam orzecznictwo.
Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki
9
31. Zdaniem Rzeczypospolitej Polskiej zastosowanie „czarnych sekund” jest konsekwencją
nadania reklam. Mają one bowiem na celu w szczególności oddzielenie poszczególnych
spotów reklamowych od siebie. Są one zatem stosowane w czasie, gdy odbiór treści
redakcyjnych przez widza został już przerwany przez emisję bloku reklamowego. W tej
sytuacji odliczanie „czarnych sekund” miałoby sztuczny charakter, gdyż powodowałoby
faktyczne wydłużenie limitów reklamowych i w konsekwencji narażałoby konsumenta na
skrócenie czasu nieprzeznaczonego na reklamy.
32. W związku z powyższym „czarne sekundy” powinny być wliczane do limitu czasu
reklamowego.
III. PROPOZYCJA ROZSTRZYGNIĘCIA
33. W związku z argumentacją przedstawioną powyżej, Rzeczypospolitej Polska proponuje
Trybunałowi Sprawiedliwości udzielenie następującej odpowiedzi na pytania zadane
przez sąd odsyłający:
1) Podzielenie ekranu nie powinno zostać uznane za przerywnik reklamowy
oddzielający przekaz audiowizualny od reklamy telewizyjnej, gdy część ekranu jest
zarezerwowana dla napisów końcowych przekazu, zaś pozostała część jest
zarezerwowana dla neutralnego przedstawienia zapowiedzi dalszych audycji
nadawanych w programie danego nadawcy poprzez wyświetlenie tablicy
z programem.
W przypadku wykorzystania podzielonego ekranu podczas emisji napisów
końcowych audycji celem emisji przekazu, który nie może zostać zakwalifikowany
jako neutralna informacja, lecz jako autopromocja nadawcy (reklama), do
przerwania audycji nie dochodzi, jeśli widz może nadal śledzić przebieg audycji
(widzieć i słyszeć treści redakcyjne), a reklama na podzielonym ekranie jest wyraźnie
oznaczona, oddzielona od innych części audycji w sposób przestrzenny i nie
towarzyszy jej dźwięk (widz odbiera jedynie dźwięk emitowanej audycji), co może
mieć miejsce w przypadku reklamy tekstowej. Jeżeli w trakcie emisji napisów
końcowych na podzielonym ekranie dochodzi do emisji autopromocji nadawcy,
której towarzyszy dźwięk z przekazu autopromocyjnego zamiast ścieżki dźwiękowej
audycji, wówczas należy uznać, że doszło do przerwania audycji.
Uwagi na piśmie Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-314/14
Sanoma Media Finland Oy/Nelonen Media Helsinki
10
Emisja reklamy na podzielonym ekranie podlega ograniczeniom ilościowym emisji
reklamy i telesprzedaży określonym w art. 23 dyrektywy 2010/13/UE.
2) W okolicznościach tego rodzaju, jakie miały miejsce w postępowaniu głównym, przy
uwzględnieniu okoliczności, że dyrektywa 2010/13/UE ma charakter regulacji
ustanawiającej obowiązki minimalne, art. 23 ust. 2 tej dyrektywy należy
interpretować w ten sposób, że jest z nim zgodne zakwalifikowanie oznaczeń
sponsorów emitowanych w związku z innymi przekazami, niż przekazy
sponsorowane, jako „spoty reklamowe” w rozumieniu art. 23 ust. 1 dyrektywy, które
należy wliczyć do limitu czasu reklamowego.
3) W okolicznościach tego rodzaju, jakie miały miejsce w postępowaniu głównym, przy
uwzględnieniu okoliczności, że dyrektywa 2010/13/UE ma charakter regulacji
ustanawiającej obowiązki minimalne, pojęcie „spotów reklamowych” zawarte w art.
23 ust. 1 tej dyrektywy w związku ze sformułowaniem opisującym limit czasu
reklamowego „czas nadawania […] nie może w danej godzinie zegarowej
przekraczać 20%” należy interpretować w ten sposób, że jest z nim zgodne wliczanie
do czasu reklamowego „czarnych sekund” pomiędzy poszczególnymi spotami
reklamowymi i na końcu przerwy reklamowej.
Bogusław Majczyna
Pełnomocnik Rzeczypospolitej Polskiej